Dziękuje wam za tak pozytywne komentarze :)) Dawno nie pisałam co u mnie, więc dzisiaj poświęce ten post na napisanie co u mnie słychać :D
Więc dziś jest już ostatni dzień marca i musiałam się pouczyć do klasówki z biologi. ;( Ale już wkułam i jest okey. ^^ Jutro prima aprillis. Macie jakieś pomysły,żeby kogoś wkręcić ? Bo rok temu ciągle mnie wkręcali, no ale cóż. :d Jak patrzę na miesiąc KWIECIEŃ to zauważyłam,że do szkoły będzie trzeba chodzić przez jakieś 16 dni,a reszta to wolne :)) No i oczywiście testy gimnazjalne .. agrr.
Ostatnio zaczęłam inspirować się słuchawkami. Chciałabym sobie kupić właśnie. O coś takiego:
Macie takie ? :) Bo słyszałam,że one są bezpieczniejsze dla uszów. ;))
Miłego popołudnia ;*
Czasem głowa jest pełna myśli i pomysłów... Ale jak to pozbierać w całość? Najlepiej wyrazić to kilkoma napisanymi słowami na klawiaturze, a może właśnie wtedy stworzysz coś ciekawego...?
sobota, 31 marca 2012
czwartek, 29 marca 2012
Dalszy ciąg...
Niezauważalny cz.2
W ciągu miesiąca wszystko się zmieniło. Ona dowiedziała się,że Ksawery(chłopak opisywany w pierwszej części) ma dziewczynę, dlatego nie zwracał na nią uwagi. Przez miesiąc stała się też rzecz bardzo przykra dla niej,gdyż na własnych oczach przez przypadek zobaczyła jak jej kolegę z klasy potrącił samochód. O tym rozmawiała cała szkoła, tym bardziej,że nie przeżył tego wypadku. Od tamtej pory zmieniła się niewyobrażalnie. Przestała unosić się nad innymi,że jest lepsza. Ukryła się w cień. Nie była już w centrum uwagi w szkole. Ciągle miała przed oczami to popołudnie, w którym zginął jej kolega. Pewnego dnia po szkole zaczepił ją Ksawery w drodze do domu :
- Jak się masz? Dajesz jakoś radę? -zapytał z widoczną troską o nią.
-Wiesz, to wszystko mnie przerasta.Wciąż mam przed oczami to zdarzenie. Świat,który ciągle pędzi,dla mnie się zatrzymał.Powiedz mi, dlaczego akurat musiałam przechodzić tamtą drogą i to zobaczyć?! - zapytała pełna rozpaczy.
-Nie wiem. Bardzo ci współczuję. Cała szkoła to wciąż przeżywa.Ale wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ja zauważyłem,że dzięki temu zmieniłaś się. Stałaś się lepszym człowiekiem.Dawniej wyśmiewałaś wszystkich za to,że mieli gorsze ubrania od ciebie. Teraz jestem z Ewcią i ją bardzo kocham. W tobie kochałem się przez cały pierwszy rok w tej szkole,ale ty nie zwracałaś na mnie uwagi,bo wolałaś rozmawiać ciągle o zakupach i kosmetykach. Wciąż gadałaś o sobie. Ale wolę teraz ciebie taką jaka jesteś,bo się zmieniałaś.Szkoda tylko,że tak późno. - powiedział i powolnym ruchem odwrócił się i ruszył w stronę Ewy, dziewczyny którą teraz kochał i która czekała na niego pod bramą szkolną.
-Ale ja ciebie... pokochałam - wyksztusiła szeptem,ale on nie usłyszał. Miała ogromną ochotę rozpłakać się jak mała dziewczynka,której zabrano zabawkę.
Doszła do wniosu, że za późno się zmieniła i że była z niej naprawdę okropna osoba,ale dzięki temu wypadkowi Tomka zmieniła się. Lecz szkoda,że chłopak, który kiedyś ją kochał,ma dziewczynę. A ona,która pokochała go za późno została z tym uczuciem sama.
W ciągu miesiąca wszystko się zmieniło. Ona dowiedziała się,że Ksawery(chłopak opisywany w pierwszej części) ma dziewczynę, dlatego nie zwracał na nią uwagi. Przez miesiąc stała się też rzecz bardzo przykra dla niej,gdyż na własnych oczach przez przypadek zobaczyła jak jej kolegę z klasy potrącił samochód. O tym rozmawiała cała szkoła, tym bardziej,że nie przeżył tego wypadku. Od tamtej pory zmieniła się niewyobrażalnie. Przestała unosić się nad innymi,że jest lepsza. Ukryła się w cień. Nie była już w centrum uwagi w szkole. Ciągle miała przed oczami to popołudnie, w którym zginął jej kolega. Pewnego dnia po szkole zaczepił ją Ksawery w drodze do domu :
- Cześć, czy możemy porozmawiać?
-Niby o czym? -odpowiedziała mu nie mając ochoty do życia,a tym bardziej do uczucia, które ogarniało jej ciało,gdy on był w pobliżu.- Jak się masz? Dajesz jakoś radę? -zapytał z widoczną troską o nią.
-Wiesz, to wszystko mnie przerasta.Wciąż mam przed oczami to zdarzenie. Świat,który ciągle pędzi,dla mnie się zatrzymał.Powiedz mi, dlaczego akurat musiałam przechodzić tamtą drogą i to zobaczyć?! - zapytała pełna rozpaczy.
-Nie wiem. Bardzo ci współczuję. Cała szkoła to wciąż przeżywa.Ale wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ja zauważyłem,że dzięki temu zmieniłaś się. Stałaś się lepszym człowiekiem.Dawniej wyśmiewałaś wszystkich za to,że mieli gorsze ubrania od ciebie. Teraz jestem z Ewcią i ją bardzo kocham. W tobie kochałem się przez cały pierwszy rok w tej szkole,ale ty nie zwracałaś na mnie uwagi,bo wolałaś rozmawiać ciągle o zakupach i kosmetykach. Wciąż gadałaś o sobie. Ale wolę teraz ciebie taką jaka jesteś,bo się zmieniałaś.Szkoda tylko,że tak późno. - powiedział i powolnym ruchem odwrócił się i ruszył w stronę Ewy, dziewczyny którą teraz kochał i która czekała na niego pod bramą szkolną.
-Ale ja ciebie... pokochałam - wyksztusiła szeptem,ale on nie usłyszał. Miała ogromną ochotę rozpłakać się jak mała dziewczynka,której zabrano zabawkę.
Doszła do wniosu, że za późno się zmieniła i że była z niej naprawdę okropna osoba,ale dzięki temu wypadkowi Tomka zmieniła się. Lecz szkoda,że chłopak, który kiedyś ją kochał,ma dziewczynę. A ona,która pokochała go za późno została z tym uczuciem sama.
poniedziałek, 26 marca 2012
Niezauważalny.
Niezauważalny.
On i ona, dwa różne światy. Ona niewyobrażalnie piękna. Zawsze w towarzystwie swoich kumpelek, czasem też i zdarzy się w towarzystwie chłopaków. Lecz jest ona za bardzo dumna, wywyższa się swoją urodą nad wszystkich. Miała kilku chłopaków lecz tylko dla zabawy,bo nigdy nikogo nie kochała. Bo niby dlaczego miałaby nie przesypiać nocy myśląc o tym jedynym ? Dla niej miłość była czymś obcym, czymś czego nie potrzebowała, aby była szczęśliwa, gdyż szczęście niosła jej sława, którą miała w szkole. Nikt nie był tak popularny jak ona. Prawie dla wszystkich chłopaków była obiektem ich westchnień. Prawie.. Bo nie szalał za nią ten jedyny, przystojny chłopak z równoległej klasy. ,,Ale jak to?" często się zastanawiała. ,,Dlaczego on nie patrzy się na mnie, nie uśmiecha tak jak wszyscy inni?" To kusiło jej ciekawość. Postanowiła coś z tym zrobić i codziennie próbowała z nim flirtować, aby się w niej zakochał jak inni. Ona była mistrzynią w rozkochiwaniu w sobie mężczyzn. Lecz z nim było inaczej.On nie reagował na jej zaloty tak jak każdy chłopak. Był ładny, nie powiem,że nie. Ale kiedy była w pobliżu on starał się nie zwracać na nią uwagi.Siląc się przy tym,strasznie. Zupełnie obce dla niej uczucie,kiedy go widywała na szkolnym korytarzu. Czuła to bolesne ukłucie w żołądku.. nie wiedziała co to jest i myślała,że może zjadła coś niestrawnego.
To była część pierwsza. Jak myślicie co wydarzy się w kolejnej części?? Czy osoba zupełnie pozbawiona uczuć może się w końcu w kimś zakochać?? I w jaki sposób odmienią się jej losy?? Mogę tylko zdradzić,że będzie ciekawie, a to był dopiero wstęp do tej historii.
Całuję ;*
On i ona, dwa różne światy. Ona niewyobrażalnie piękna. Zawsze w towarzystwie swoich kumpelek, czasem też i zdarzy się w towarzystwie chłopaków. Lecz jest ona za bardzo dumna, wywyższa się swoją urodą nad wszystkich. Miała kilku chłopaków lecz tylko dla zabawy,bo nigdy nikogo nie kochała. Bo niby dlaczego miałaby nie przesypiać nocy myśląc o tym jedynym ? Dla niej miłość była czymś obcym, czymś czego nie potrzebowała, aby była szczęśliwa, gdyż szczęście niosła jej sława, którą miała w szkole. Nikt nie był tak popularny jak ona. Prawie dla wszystkich chłopaków była obiektem ich westchnień. Prawie.. Bo nie szalał za nią ten jedyny, przystojny chłopak z równoległej klasy. ,,Ale jak to?" często się zastanawiała. ,,Dlaczego on nie patrzy się na mnie, nie uśmiecha tak jak wszyscy inni?" To kusiło jej ciekawość. Postanowiła coś z tym zrobić i codziennie próbowała z nim flirtować, aby się w niej zakochał jak inni. Ona była mistrzynią w rozkochiwaniu w sobie mężczyzn. Lecz z nim było inaczej.On nie reagował na jej zaloty tak jak każdy chłopak. Był ładny, nie powiem,że nie. Ale kiedy była w pobliżu on starał się nie zwracać na nią uwagi.Siląc się przy tym,strasznie. Zupełnie obce dla niej uczucie,kiedy go widywała na szkolnym korytarzu. Czuła to bolesne ukłucie w żołądku.. nie wiedziała co to jest i myślała,że może zjadła coś niestrawnego.
To była część pierwsza. Jak myślicie co wydarzy się w kolejnej części?? Czy osoba zupełnie pozbawiona uczuć może się w końcu w kimś zakochać?? I w jaki sposób odmienią się jej losy?? Mogę tylko zdradzić,że będzie ciekawie, a to był dopiero wstęp do tej historii.
Całuję ;*
sobota, 24 marca 2012
Sobotnie zakupy ;)
Dzisiaj bez historyjki,bo ostatnio nie miałam czasu,żeby coś wymyślić :) Przed chwilą wróciłam z zakupów wiosennych i chciałabym się wam pochwalić moim zakupem :)
Kupiłam sobie dwie pary butów :
Moje pierwsze w życiu koturny i wgl jakieś wyższe buty !! :D Heh. Są bardzo wygodne polecam.
Drugie :
Te są bardziej na luzie,bo wiadomo nie zawsze i wszędzie wypada być na wyższym bucie :D
I jeszcze do tego spodnie :
Brązowe ;) Ostatnio dość modne :)
I jak wam się podoba?? Bo mi wszystko bardzo. Zakupy jednak potrafią uszczęśliwić każdą kobietę ;)
Sorry za jakoś zdjęć,ale były robione z komórki ;** Miłego popołudnia :)
Kupiłam sobie dwie pary butów :
Moje pierwsze w życiu koturny i wgl jakieś wyższe buty !! :D Heh. Są bardzo wygodne polecam.
Drugie :
Te są bardziej na luzie,bo wiadomo nie zawsze i wszędzie wypada być na wyższym bucie :D
I jeszcze do tego spodnie :
Brązowe ;) Ostatnio dość modne :)
I jak wam się podoba?? Bo mi wszystko bardzo. Zakupy jednak potrafią uszczęśliwić każdą kobietę ;)
Sorry za jakoś zdjęć,ale były robione z komórki ;** Miłego popołudnia :)
wtorek, 20 marca 2012
Druga historia.
Nie przegap tego ...
Promyki wiosennego słońca przebijały się przez okno i padały na jej twarz. Dzięki temu obudziła się, rozciągając się powoli jak kocur. Pewna, że wstała za wcześnie powoli zaczęła się ogarniać w łazience. Wracając z niej zobaczyła,że na zegarku jest 6:50 !! 'Że coo?!'-krzyknęła i zaczęła się w szybkim tempie ubierać do szkoły. 'No pięknie,zaspałam. Ale jak to możliwe,że dziś nie obudził mnie budzik?' - zastanawiała się tak w drodze na pociąg. Gdy podbiegała już w ostatniej chwili pociąg odjechał jej z przed nosa 'Cholera, co za dzień"-mówiąc to spojrzała na zegarek w telefonie; 7:04 ,a poranny pociąg miała zawsze na 7:03 'Extra, jedynie minuta spóźnienia'- mówiła do siebie pełna złości na cały ten dzień. Nie zauważyła nawet, że od dłuższej chwili przygląda się jej pewien miły chłopak.
-Ty też się spóźniłaś na pociąg?-zagadał do niej miło, po czym ona odwróciła się w jego stronę i nie mogła przestać się gapić w jego duże chabrowe oczy.
-T-ta-k -wyjąkała zaledwie.
-Hej, jestem Kornel - przedstawił się jej z uśmiechem.Czy to był jakiś sen? Ona słyszała tylko szum w uszach, zapominając przy nim swego imienia.Ocknęła się jednak, próbując coś powiedzieć, by nie wyjść na idiotkę:
-Cześć, ja jestem Konstancja, dla znajomych kromka - dodała z uśmiechem najpiękniejszym jakim tylko mogła.
-Ładne imię-spojrzał jej w oczy,po czym dodał : -I co teraz zrobimy ?
- Z czym ? - odpowiedziała mu,ale po chwili zaczerwieniła się,bo to pytanie było bez sensu.On zauważył jej rumieniec i sam się z lekka zawstydził.
-Ja pewnie wrócę do domu, bo do szkoły mam 30 minut drogi pociągiem,a zanim na pieszo bym doszła to by było bez sensu.- Starała się zachować powagę po tym jak wypaliła głupotę.
-Rozumiem. Więc dzisiaj takie małe wagary ? -dodał.
-A czy dziś nie jest dzień wagarowicza? -dodała z uśmiechem.
Jak się wam podoba nowa historia?? Bo mi bardzo. Jestem dumna sama ze swojej pracy . Hehe :**
Promyki wiosennego słońca przebijały się przez okno i padały na jej twarz. Dzięki temu obudziła się, rozciągając się powoli jak kocur. Pewna, że wstała za wcześnie powoli zaczęła się ogarniać w łazience. Wracając z niej zobaczyła,że na zegarku jest 6:50 !! 'Że coo?!'-krzyknęła i zaczęła się w szybkim tempie ubierać do szkoły. 'No pięknie,zaspałam. Ale jak to możliwe,że dziś nie obudził mnie budzik?' - zastanawiała się tak w drodze na pociąg. Gdy podbiegała już w ostatniej chwili pociąg odjechał jej z przed nosa 'Cholera, co za dzień"-mówiąc to spojrzała na zegarek w telefonie; 7:04 ,a poranny pociąg miała zawsze na 7:03 'Extra, jedynie minuta spóźnienia'- mówiła do siebie pełna złości na cały ten dzień. Nie zauważyła nawet, że od dłuższej chwili przygląda się jej pewien miły chłopak.
-Ty też się spóźniłaś na pociąg?-zagadał do niej miło, po czym ona odwróciła się w jego stronę i nie mogła przestać się gapić w jego duże chabrowe oczy.
-T-ta-k -wyjąkała zaledwie.
-Hej, jestem Kornel - przedstawił się jej z uśmiechem.Czy to był jakiś sen? Ona słyszała tylko szum w uszach, zapominając przy nim swego imienia.Ocknęła się jednak, próbując coś powiedzieć, by nie wyjść na idiotkę:
-Cześć, ja jestem Konstancja, dla znajomych kromka - dodała z uśmiechem najpiękniejszym jakim tylko mogła.
-Ładne imię-spojrzał jej w oczy,po czym dodał : -I co teraz zrobimy ?
- Z czym ? - odpowiedziała mu,ale po chwili zaczerwieniła się,bo to pytanie było bez sensu.On zauważył jej rumieniec i sam się z lekka zawstydził.
-Ja pewnie wrócę do domu, bo do szkoły mam 30 minut drogi pociągiem,a zanim na pieszo bym doszła to by było bez sensu.- Starała się zachować powagę po tym jak wypaliła głupotę.
-Rozumiem. Więc dzisiaj takie małe wagary ? -dodał.
-A czy dziś nie jest dzień wagarowicza? -dodała z uśmiechem.
-Tak się właśnie składa. Może wybierzesz się ze mną na jakieś ciasto? - zaproponował.
-To dobry pomysł.
Ruszyli w stronę miasteczka, nie zwracając uwagi,że ich pociąg właśnie ich minął. Dziwnym trafem trafili na zły peron, myląc pociągi,gdyż na swój by zdążyli.. Ale czy w ogóle się zorientują ?? Raczej nie. Jak się wam podoba nowa historia?? Bo mi bardzo. Jestem dumna sama ze swojej pracy . Hehe :**
poniedziałek, 19 marca 2012
Rekolekcje
Dreszczyk miłości cz.II
Byli sobą zauroczeni. Ona wiedziała, że on musi coś do niej czuć. Nie mogła uwierzyć, że może dla kogoś coś znaczyć,bo przecież nie było to codziennością, że komuś się spodoba.Nie wiedząc co zrobić z tą miłością którą ją los obdarzył postanowiła żyć dalej, normalnie, tak jak kiedyś. Bo przecież on się o nią nie stara.Te spojrzenia mają na celu zawrócenia jej w głowię,aby powoli uzależniała się od niego. Ona o tym wie, dlatego będzie bronić się przed tym co do niego zaczyna czuć zanim zostanie samotnie stojąca z pokruszonym sercem w rękach.Zastanawia się z ironią co wymyśli los dla nich ,jeśli oboje są zbyt nieśmiali na to,aby jakoś ,,TO" zacząć, nie wiem jak on,ale wiem na pewno, że ona nie wykona tego pierwszego kroku przez przykre doświadczenia, które ma już za sobą w kwestii ,,Miłości i kiepskie zauroczenia". Jeśli ona na prawdę dla niego coś znaczy i myśli o niej w każdej minucie dnia,to pokona swoje opory. Lecz czy ich śnieżki się złączą, czy jest im coś pisane? Pozostaje tylko czekać, a czas ucieka... w końcu przecież jedno z nich może zrezygnować i szansa na coś wyjątkowego odjedzie jak pociąg ze stacji. ;D
No to coś takiego... co wy byście zrobiły na miejscu bohaterów ? :)
Czekam na propozycje. U mnie zaczęły się rekolekcje, więc jest luz :D
Wera już wróciła z czego się cieszę, bo z nią zawsze najlepsza polewka :**
czwartek, 15 marca 2012
Życie się toczy ...
Dreszczyk miłości.
Ona podchodzi pod klasę stojąc z grupką koleżanek. On w grupie swoich kumpli.W pewnym momencie jeden z nich mówi do niego wskazując na nią,że ona tam jest,stoi i zerka w jego stronę. Odwraca się,a ich spojrzenia się spotykają. I wtedy ten miły dreszczyk,który przechodzi jej ciało lecz co on może czuć, czy to samo co ona? Patrzy się w nią jak w najpiękniejszy obraz świata nie mogąc odwrócić od niej wzroku.. lecz przecież ona nie jest jakimś ideałem piękna.. Ale ma w sobie tą niewinności i naturalność.Nieśmiałość sprawia,że nie ma odwagi do niego podejść.Wciąż czekając, że on odważy się i wtedy jeden zwykły dzień zamieni się w piękny wyśniony,wymarzony dzień.
Kiedyś pisałam książkę :) Lubię to robić. Czy podoba się wam ta krótka sceneria, którą przedstawiłam ?? Jeśli tak, to w każdej notce będę pisać krótką historyjkę,a to może być bardzo ciekawe ;>
Pa ;**
Ona podchodzi pod klasę stojąc z grupką koleżanek. On w grupie swoich kumpli.W pewnym momencie jeden z nich mówi do niego wskazując na nią,że ona tam jest,stoi i zerka w jego stronę. Odwraca się,a ich spojrzenia się spotykają. I wtedy ten miły dreszczyk,który przechodzi jej ciało lecz co on może czuć, czy to samo co ona? Patrzy się w nią jak w najpiękniejszy obraz świata nie mogąc odwrócić od niej wzroku.. lecz przecież ona nie jest jakimś ideałem piękna.. Ale ma w sobie tą niewinności i naturalność.Nieśmiałość sprawia,że nie ma odwagi do niego podejść.Wciąż czekając, że on odważy się i wtedy jeden zwykły dzień zamieni się w piękny wyśniony,wymarzony dzień.
Kiedyś pisałam książkę :) Lubię to robić. Czy podoba się wam ta krótka sceneria, którą przedstawiłam ?? Jeśli tak, to w każdej notce będę pisać krótką historyjkę,a to może być bardzo ciekawe ;>
Pa ;**
niedziela, 11 marca 2012
Hej,hej. ;)
Niedziela.
U mnie dzisiaj bardzo ładna pogoda,a u was? Od przyszłej niedzieli ma być nawet +20 stopni ;dd
Aż nie mogę się doczekać. ;P Dzisiaj będe oglądać kolejne przygody głównej bohaterki serialu ,,Prawo Agaty", który spodobał mi się i trzeba przyznać, że scenarzyści mieli świetny pomysł na tej serial. Wy też oglądaliście? Jakie są wasze opinie ?
Czekam na odpowiedzi. Może macie też inne ulubione seriale? Ja lubię też ,,Przepis na życie" ;d
U mnie dzisiaj bardzo ładna pogoda,a u was? Od przyszłej niedzieli ma być nawet +20 stopni ;dd
Aż nie mogę się doczekać. ;P Dzisiaj będe oglądać kolejne przygody głównej bohaterki serialu ,,Prawo Agaty", który spodobał mi się i trzeba przyznać, że scenarzyści mieli świetny pomysł na tej serial. Wy też oglądaliście? Jakie są wasze opinie ?
Czekam na odpowiedzi. Może macie też inne ulubione seriale? Ja lubię też ,,Przepis na życie" ;d
sobota, 10 marca 2012
Senne marzenia.
Hej! ;*
Jak się cieszę, że już koniec tego tygodnia w szkole ;) Cieszmy się weekendem ;)
Kto z was ma twittera ? :D Jak chcecie to podajcie w komentarzach link :)
Wczoraj w końcu pomalowałam sobie paznokcie nowym lakierem do paznokci, oto efekt :
Taki miętowy <3 Niestety jakoś zdjęcia słaba :<
Macie tak czasem, że śnicie jakby na jawie? We śnie spełniają się wasze najskrytsze marzenia i śnią się tak realistycznie,że w pewnej chwili sami nie wiecie czy to się dzieje naprawdę czy to tylko sen ? Ja czasem tak mam,ale jedynie wtedy kiedy intensywnie przed snem o czymś ( lub o kimś) myślę ;))
Oglądaliscie wczoraj got to dance-tylko taniec? :d Ja tak.
A dziś bitwa na głosy :))
Jak się cieszę, że już koniec tego tygodnia w szkole ;) Cieszmy się weekendem ;)
Kto z was ma twittera ? :D Jak chcecie to podajcie w komentarzach link :)
Wczoraj w końcu pomalowałam sobie paznokcie nowym lakierem do paznokci, oto efekt :
Taki miętowy <3 Niestety jakoś zdjęcia słaba :<
Macie tak czasem, że śnicie jakby na jawie? We śnie spełniają się wasze najskrytsze marzenia i śnią się tak realistycznie,że w pewnej chwili sami nie wiecie czy to się dzieje naprawdę czy to tylko sen ? Ja czasem tak mam,ale jedynie wtedy kiedy intensywnie przed snem o czymś ( lub o kimś) myślę ;))
Oglądaliscie wczoraj got to dance-tylko taniec? :d Ja tak.
A dziś bitwa na głosy :))
sobota, 3 marca 2012
Za oknem wiosna! ;)
Wiosennie już !!
Jejciu jak to wspaniale kiedy patrzę za okno,a tam świeci słońce i aż się serce raduje :)
Moja najulubieńsza pora roku <3 Aż chce się żyć ;* Pogoda w marcu jest zdradliwa,ale mam nadzieje, że już niedługo na stałe u nas zagości ciepełko <33
Dziś byłam na zakupach. Kupiłam parę ciuszków już takich na wiosnę no i oczywiście sukienkę na bal gimnazjalny <33 Co prawda bal dopiero w czerwcu,ale to zawsze się tak mówi, a potem na ostatnią chwilę się szuka, także ja już takiego problemu nie bede mieć ;) Sukienka jest koloru czerwonego i ma gdzie niegdzie kolor czarny, także taka czerowno-czarna ,ale przeważa czerowny :* Niestety zdjęć nie zdążyłam zrobić,ale jak już mniej więcej się ogarnę z tym wszystkim to wstawię :)
Jejciu jak to wspaniale kiedy patrzę za okno,a tam świeci słońce i aż się serce raduje :)
Moja najulubieńsza pora roku <3 Aż chce się żyć ;* Pogoda w marcu jest zdradliwa,ale mam nadzieje, że już niedługo na stałe u nas zagości ciepełko <33
Dziś byłam na zakupach. Kupiłam parę ciuszków już takich na wiosnę no i oczywiście sukienkę na bal gimnazjalny <33 Co prawda bal dopiero w czerwcu,ale to zawsze się tak mówi, a potem na ostatnią chwilę się szuka, także ja już takiego problemu nie bede mieć ;) Sukienka jest koloru czerwonego i ma gdzie niegdzie kolor czarny, także taka czerowno-czarna ,ale przeważa czerowny :* Niestety zdjęć nie zdążyłam zrobić,ale jak już mniej więcej się ogarnę z tym wszystkim to wstawię :)
czwartek, 1 marca 2012
Po dłuuugiej nieobecności..
Ojć. Troszkę zaniedbałam tego bloga .. i to nie troszkę ! ;x
Może uda mi się to jakoś nadrobić ;)
W razie czego to możecie mnie odwiedzić na twitterze :D https://twitter.com/#!/Kwiantuszek
Hmm. cóż takiego się u mnie zmieniło ?? ;> Praktycznie to nic takiego, żyję z dnia na dzień :D Ostatnio byłam nawet na saunie,aby się zrelaksować po całym cięzkim tygodniu w szkole,bo teraz ciągle nas zamęczają tymi testami gimnazjalnymi :( Bal mamy zapowiedziany na 6 czerwca i teraz zaczyna się zamieszanie z dobieraniem partnerów,bo każdy chce miec już ,,zaklepane" ; o Ja na razie nie mam z kim iść,bo daleko mi jeszcze do balu :)
A jak u was? Piszcie kochani ;**
Może uda mi się to jakoś nadrobić ;)
W razie czego to możecie mnie odwiedzić na twitterze :D https://twitter.com/#!/Kwiantuszek
Hmm. cóż takiego się u mnie zmieniło ?? ;> Praktycznie to nic takiego, żyję z dnia na dzień :D Ostatnio byłam nawet na saunie,aby się zrelaksować po całym cięzkim tygodniu w szkole,bo teraz ciągle nas zamęczają tymi testami gimnazjalnymi :( Bal mamy zapowiedziany na 6 czerwca i teraz zaczyna się zamieszanie z dobieraniem partnerów,bo każdy chce miec już ,,zaklepane" ; o Ja na razie nie mam z kim iść,bo daleko mi jeszcze do balu :)
A jak u was? Piszcie kochani ;**
Niedługo wiosna ! <3
Subskrybuj:
Posty (Atom)